czwartek, 11 września 2008

wczuci


aga integralną częścia przyrody i architektury, choć nadzbyt dominującaw tym układzie

kawa z makusia i fajki z kiosku, miłe popołudnie w miłym sobie gronie
(i tło miłe, bo berlińskie)

2 komentarze:

Anna Banana pisze...

najmilsze bo berlinskie... niech mnie berlin przyjmie hojnie w swe europejskie ramiona!

Anonimowy pisze...

no ja myśle ,ze w miłym tego,, ..sobie..!