niee.., to chiny...:/ nie wiem dokladnie gdzie, ciężko mi sie w tych nazwach połapać. Ale to nie ważne gdzie, ważne ze sam, i ze sie strasznie martwie:( a z opisu zdj nie wynika dolina, tylko duża zmiana:)
osz to... a ty na sycylii juz wooogle to my tu mamy focha, chce ci powiedziec! ja i Kladzia mamy mega focha! byc w polandzie i nie odiwedzic swojej familii... ehhh...i to z takiego glupiego powodu... ehhh... eh..
bachu! dotarłam...!;) irenko, wiem ze se poradzi ale mam dziwne uczucie ze moje martwienie mu pomaga:) dziuuu... foch oddalony:P slyszalam ze sie bardzo dobrze bawisz bezemnie:P (fak, jak sie pisze bezemnie?beze mnie?:D) koszałkowo, poki moge omijam szerokim łukiem. musicie wybaczyć:)*
ha! wlasnie wyworza smieci, jest w pol do pierwszej, maja zepsuty śmieciarkociągnik co wydaje dźwieki zarzynanego morświna:/ całego stada morświnów. ten swiat jest zaczarowany... (sorry za ten komentarz:)nie moglam sie powstrzymac. ale to na prawde... niezwykle:)
Miskuuuuu....!:D o tyyyy, przebiegłyyyyy....;D sesesese:)* Jak miło Cię 'słyszeć'!:) Cóż tam w Toruniu sie dzieje? A na ten sam pomysł co ty wpadl wlasciciel naszego mieszkania.. kuchenke gazową kupił na butlę, co to ją, jak na pewno wiedział, systematycznie zapominamy zakręcać!:) wyrafinowana broń, nie na morświny.., na erazmusyyy....:/
:) Oj nudzę się kosmicznie, jestem chory i oglądam świat przez okno;) Oluś, musicie użyć super mocy, żeby wydobyć te morświny ze śmieciarki, one na pewno tam są!!!!!!:) Chociaż one już pewnie tyle czekają na ratunek, że gdyby ktoś im ukrócił męk wrzucając przypadkowo odkręconą butle z gazem, to też by były happy!!;) Zatem do działa, trzeba uszczęśliwić morświny;) PS. chyba mam gorączkę:P
mam smutne wieści, one chyba umarłyyyy... Jakaś dzisiaj morowa cisza, jak zasiał owies, albo nawet gorzej..:/ Coś jest na rzeczy, cos na pewno musiało sie stać! Poczekam jeszcze do tej pierwszej. ale pełnam trwogi że najgorsze już nadejszło:( Albo kupili nowy śmieciociągnik!:P A ty Miśku moze poświęć ten czas na nowe spostrzerzenia zaokienne, tyle sie o ludziach mozesz dowiedziec na postawie prostych obserwacji!:D np. czy sprzataja po swoim psie jak zrobi kupe na chodniku... Bo ja mam ostatnio focha na wszystkich włascicieli niezdycyplinowanych psów co robia kupe! i na te psy tez mam focha! a najbardziej to na te kupy!>:( I ja to np takim ludziom to w ogole nie ufam, i do domu nie wpuszczam! bo oni... zawsze mają brudne podeszwyyyy...!:/:) a Ty Misku zdrowiej, i ciesz sie ta wolna chwila sam na sam, nie wiadomo kiedy ci sie drugi raz zdarzy;)))) ps. jak chyba tez mam jakis podwyzszony stan z tego co widze;/
18 komentarzy:
jaki zmieniony!?! a gdzie jest twój luby??
noooo własnie... gdzie on jest...?;/
jak na moje to wedlug opisu zdjecia to w dolinie ;/ tu rogoska oczywiscie anonim
brodzi w górskim potoku (kamczatka? niee...?!)
niee.., to chiny...:/ nie wiem dokladnie gdzie, ciężko mi sie w tych nazwach połapać. Ale to nie ważne gdzie, ważne ze sam, i ze sie strasznie martwie:(
a z opisu zdj nie wynika dolina, tylko duża zmiana:)
młodszy for siur ;) Oluś jak tam? dotarłaś na sisilię?
hey, Olafie nie martw się Dibo na pewno sobie poradzi.... pozdrawiam :*
osz to... a ty na sycylii juz wooogle to my tu mamy focha, chce ci powiedziec! ja i Kladzia mamy mega focha! byc w polandzie i nie odiwedzic swojej familii... ehhh...i to z takiego glupiego powodu... ehhh... eh..
bachu! dotarłam...!;)
irenko, wiem ze se poradzi ale mam dziwne uczucie ze moje martwienie mu pomaga:)
dziuuu... foch oddalony:P slyszalam ze sie bardzo dobrze bawisz bezemnie:P (fak, jak sie pisze bezemnie?beze mnie?:D)
koszałkowo, poki moge omijam szerokim łukiem. musicie wybaczyć:)*
ha! wlasnie wyworza smieci, jest w pol do pierwszej, maja zepsuty śmieciarkociągnik co wydaje dźwieki zarzynanego morświna:/
całego stada morświnów.
ten swiat jest zaczarowany...
(sorry za ten komentarz:)nie moglam sie powstrzymac. ale to na prawde... niezwykle:)
nie! nie wybacze! właśnie że sie nie bawie dobrze!
ja tu cierpię przez długię ę się nudzę i obmyślam plan ucieczki
mam tyle planów ucieczek...
ja nie chce tu być
(i tu nie chodzi wcale o koszalin)
a o co...?
dobra, wieczorem na msn
wieczor wieczor wieczor....
zarzynanego stada morświnów buhahahahahha :D
zagazowane stado morświnów byłoby znacznie cichsze...:) Pozdro z Torunia:)
Miskuuuuu....!:D o tyyyy, przebiegłyyyyy....;D sesesese:)* Jak miło Cię 'słyszeć'!:) Cóż tam w Toruniu sie dzieje?
A na ten sam pomysł co ty wpadl wlasciciel naszego mieszkania..
kuchenke gazową kupił na butlę, co to ją, jak na pewno wiedział, systematycznie zapominamy zakręcać!:) wyrafinowana broń, nie na morświny.., na erazmusyyy....:/
:) Oj nudzę się kosmicznie, jestem chory i oglądam świat przez okno;)
Oluś, musicie użyć super mocy, żeby wydobyć te morświny ze śmieciarki, one na pewno tam są!!!!!!:) Chociaż one już pewnie tyle czekają na ratunek, że gdyby ktoś im ukrócił męk wrzucając przypadkowo odkręconą butle z gazem, to też by były happy!!;) Zatem do działa, trzeba uszczęśliwić morświny;)
PS. chyba mam gorączkę:P
mam smutne wieści, one chyba umarłyyyy... Jakaś dzisiaj morowa cisza, jak zasiał owies, albo nawet gorzej..:/ Coś jest na rzeczy, cos na pewno musiało sie stać! Poczekam jeszcze do tej pierwszej. ale pełnam trwogi że najgorsze już nadejszło:(
Albo kupili nowy śmieciociągnik!:P
A ty Miśku moze poświęć ten czas na nowe spostrzerzenia zaokienne, tyle sie o ludziach mozesz dowiedziec na postawie prostych obserwacji!:D
np. czy sprzataja po swoim psie jak zrobi kupe na chodniku... Bo ja mam ostatnio focha na wszystkich włascicieli niezdycyplinowanych psów co robia kupe! i na te psy tez mam focha! a najbardziej to na te kupy!>:( I ja to np takim ludziom to w ogole nie ufam, i do domu nie wpuszczam! bo oni... zawsze mają brudne podeszwyyyy...!:/:)
a Ty Misku zdrowiej, i ciesz sie ta wolna chwila sam na sam, nie wiadomo kiedy ci sie drugi raz zdarzy;)))) ps. jak chyba tez mam jakis podwyzszony stan z tego co widze;/
Prześlij komentarz